czwartek, 13 października 2016

Reprezentacja Azerbejdżanu #1 - sezon 2014/2015


Rozpoczynając tę karierę wyznaczyłem sobie cel objęcia kadry Azerbejdżanu, aby zobaczyć co uda mi się nimi ugrać. Co by mieć większą kontrolę i choć minimalnie większe szansę objąłem również klub z ligi azerskiej - mistrza kraju Qarabag FK Agdam. Prowadziło mi się go dobrze i sprawnie, choć czułem się nieco nieswojo, ponieważ miałem do dyspozycji jakieś pieniądze, bo do tej pory zaczynając zawsze w bardzo niskich ligach, takowych z reguły nie posiadałem i przychodziło mi lepić z gówna puchar lodowy. Mimo wszystko korzystałem z tej kasy bardzo oszczędnie starając się dawać szanse piłkarzom rodzimym. W ten sposób uchowało mi się kilka ciekawych grajków.

Techniczna specyfikacja kariery:

Football Manager 2015
Baza Danych: ponad 340 000 piłkarzy
Tryb 3D - fragmenty meczu: szczegółowe


Większość kasy dla klubu zarobiłem samodzielnie przez dobre występy w europejskich pucharach. W lidze dałem się przegonić jednemu zespołowi, głównie przez napięty terminarz i potrzebę grania rezerwowym składem w meczach ligowych na rzecz wystawiania najmocniejszego składu w pucharach. W eliminacjach do Ligi Mistrzów najpierw pokonałem amatorski klub z San Marino (La Fiorita - W 5:0; D 2:0), by potem odpaść z białoruskim BATE (D 1:2; W 0:0). Dzięki przegraniu batalii o LM, dostałem możliwość powalczenia o fazę grupową Ligi Europy. Losowanie było dla mnie łaskawe i zmierzyłem się z cypryjskim APOEL (W 1:0; D 2:1) i wywalczyłem awans. Następnie w losowaniu fazy grupowej znowu miałem szczęście i trafiłem do grupy C, gdzie oprócz mnie występowały: Red Bull Salzburg, EA Guingamp i PAOK. Mój debiut jako mało znanego trenera z Polski na arenie europejskiego, poważnego futbolu był gość spektakularny.

Liga Europy Grupa C - WYNIKI (Sezon 2014/2015)

Qarabag Agdam - Red Bull Salzburg 3:2 i 1:0

Qarabag Agdam - EA Guingamp 0:0 i 2:2

Qarabag Agdam - PAOK Saloniki 1:0 i 0:2

Dzięki temu wyszedłem z grupy, co było wyczynem niemal historycznym, jak na azerskie warunki. Niestety trafiłem na hiszpańską Sevillę, której u siebie uległem 0:2, by w rewanżu u nich rozegrać piękny mecz i z podniesioną głową odpaść po przegranej 3:2. Ligę skończyłem na 2 miejscu, które zapewniło mi udział w eliminacjach do Ligi Europy w przyszłym sezonie.



Jeśli chodzi o sezon 14/15 w moim wykonaniu jako selekcjonera reprezentacji Azerbejdżanu to przedstawiał się on następująco. Początki były ciężkie. Nie znałem piłkarzy i ich realnych umiejętności. Szybko okazało się, że w całym Azerbejdżanie nie ma solidnego bramkarza, a zatem będzie ekstremalnie trudno bronić się w meczu z wiele mocniejszymi rywalami. Postawiłem zatem między słupkami na młodego, niespełna 20-letniego bramkarza o nazwisku Emil Balayev , który był wówczas trzecim bramkarzem Eintriechtu Frankfurt. Młodzian spisywał się świetnie, dając z siebie wszystko i w niektórych meczach (np. z Włochami) wyczyniając między słupkami prawdziwe cuda. Niestety nie zawsze mogłem z niego skorzystać. Większość lepszych piłkarzy z zagranicznych klubów, prawie wcale tam nie grała. Przez co po jednym meczu z dwóch, które przypadały na dane zgrupowanie, w tym drugim, kluczowi piłkarze byli "popuchnięci" i nie mogli grać w pełni swych możliwości. W reprezentacji, podobnie jak w klubie, zastosowałem defensywne ustawienie: 4-2-3-1, z dwoma defensywnymi pomocnikami, dynamicznymi skrzydłami, wysuniętym prawym obrońcą i jednym napastnikiem. Dzięki temu uczyłem się arkanów defensywnego futbolu, ponieważ moją główną taktyką, zarówno w Qarabagu, jak i kadrze była szczelna gra defensywna, większy pressing i szybkie kontry. Niekwestionowanym liderem kadry i później kapitanem był - Mahir Sukurov, prawy wysunięty obrońca, z wyrzutami z autu a'la Tomasz Hajto w latach swojej świetności. Bramka jaką wpakował w meczu eliminacyjnym z Włochami, z rzutu wolnego, na długo pozostanie w mojej pamięci.

Graliśmy w grupie H Eliminacji do Mistrzostw Europy we Francji. Trafiliśmy do ciężkiej grupy z: Chorwacją, Włochami, Norwegią, Bułgarią i Maltą.

Kadra Azerbejdżanu w Eliminacjach do ME we Francji - sezon 14/15
10 meczach eliminacji zdołałem zdobyć 6 punktów, ale to co zobaczyłem na boisku pozwalało mi patrzeć z optymizmem w przyszłość. Azerskie chłopaki z meczu na mecz grali lepiej, kadra się spajała i zostawiali serce w każdym meczu. Miało to odzwierciedlenie w wynikach, bo choć rok 2014 był efektem eksperymentów i poznawania przeze mnie kadry, tak już w 2015 roku udało się zremisować u siebie z Norwegią i Chorwacją po 1:1 i zagrać naprawdę dobry dwumecz z Włochami. Postarałem się o dobranie dobrego sztabu szkoleniowego, czyli trenerów i asystenta. Został nim Uli Stein, a wśród trenerów udało mi się zatrudnić m.in. Mehdi Mahdavikia, legendarnego ofensywnego piłkarza kadry Iranu.

W tej chwili w grze mam sezon 2018/2019 zatem postaram się w sposób przyspieszony w kolejnych postach pokazać co się działo w kadrze i klubie. Kolejny sezon i europejskie puchary przed Qarabag Agdam i eliminacje do Mistrzostw Świata w Rosji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz