czwartek, 13 października 2016

Reprezentacja Azerbejdżanu #3 - pożegnanie z klubem i nowa praca


Kolejny sezon pod wodzą Qarabag Agdam był już wynikiem zmęczenia materiału. Liga azerska przestawała być już dla mnie wyzwaniem i atrakcją. Tym razem udało mi się awansować do fazy grupowej Ligi Europy, po odpadnięciu z Eliminacji do LM znowu z Legią Warszawa (przegrana 2:0 na wyjeździe i remis 3:3 u siebie). Po raz kolejny poskutkowało to koniecznością mocnej rotacji składem na spotkania ligowe. Efektem czego na koniec sezonu zajęliśmy 2 miejsce w lidze z dorobkiem 69 pkt (20-9-7, z bilansem bramkowym 58-36).

O wejście do fazy grupowej Ligi Europy los znów paradoksalnie przydzielił nam cypryjski APOEL, który pewnie pokonałem (5:2 i 2:2). Trafiliśmy do Grupy B z: ukraiński Dnipro, niemiecki Hannover i bułgarski Botew Płowdiw.

Liga Europy Grupa B. - WYNIKI (sezon 2016/2017)

Qarabag Agdam - Botew Płowdiw 4:2 i 0:1

Qarabag Agdam - Hannover 96 0:2 i 1:1

Qarabag Agdam - Dnipro 2:1 i 0:1

Po niesamowicie zaciętym meczu z Dnipro w rewanżu ostatecznie przegrałem i pożegnałem się z szansami na awans z grupy, ale było blisko. Jak już wspomniałem poczułem wypalenie pracą w Qarabag Agdam i zdecydowałem się zrezygnować. Jednak doświadczenie jakie wyniosłem z ligi azerskiej i europejskich pucharów okazało się bezcenne. Moje nazwisko stawało się coraz głośniejsze przez niezłe wyniki klubu w Europie i moją pracę z reprezentacją Azerbejdżanu. Liczyłem, że znajdę jakąś nową robotę. Liga azerska jest bardzo specyficzna, kluby mają całkiem niezłe pieniądze i każdy skład jest wypełniony piłkarzami z całego świata. Dzięki temu mecze bywają niezłymi widowiskami i cały czas jest spora rywalizacja.

Wraz z końcem sezonu dodałem sporo lig europejskich z czołowych krajów (i nie tylko), aby urealnić rozgrywkę. Wśród nich była też liga polska wraz z całym systemem rozgrywek aż do III ligi (dodatek od FM Revolution Team).

W jednym z newsów jaki wylądował mi w skrzynce była informacja o tym, że grająca w ekstraklasie Korona Kielce poszukuje menadżera i ja jestem głównym kandydatem do objęcia tego stanowiska. Choć nastawiałem się na klub z niższej półki, to po przemyśleniu sprawy postanowiłem podjąć wyzwanie. Także złożyłem podanie i oczywiście dostanie pracy było jedynie formalnością.


Korona Kielce to klub założony w 1973 roku. Ma ciekawą i barwną historię. Wspiął się od III ligi do Ekstraklasy. W latach 80. i 90. XX wieku oraz na początku XXI wieku Korona występowała na przemian w II (14 sezonów) i III (17 sezonów) poziomie ligowym. W latach 2002–2008 klub należał do firmy Kolporter S.A. i osiągnął swoje największe sukcesy – w 2005 roku uzyskał promocję do I ligi (obecnie Ekstraklasa) i w sezonie 2006/2007 dotarł do finału pucharu Polski, w którym przegrał 0:2 z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski. W 2008 roku Kolporter Korona Kielce został zdegradowany przez Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej do nowo utworzonej I ligi za udział w aferze korupcyjnej. Rok później drużyna powróciła do Ekstraklasy.

Kiedy przejmowałem klub w poprzednim sezonie Korona zajęła 13 miejsce, broniąc się przed spadkiem. W klubie zastałem sporo utalentowanej młodzieży, przyzwoitą szkółkę piłkarską i wiele pracy do zrobienia. Zarząd postawił przede mną cel obrony przed spadkiem, choć ja po cichu liczyłem, że uda się powalczyć o europejskie puchary lub przynajmniej zająć spokojne miejsce w środku tabeli. Kasy było niewiele, zatem postanowiłem kleić trzon drużyny z tego co miałem.

Jednocześnie pozostałem w kadrze Azerbejdżanu, ponieważ czekała nas walka w grupie D Ligi Narodów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz